Nazwa zespołu wskazywałaby raczej na jakieś indi srindi i w sumie stwierdzenie jest całkiem prawdziwe, bo istnieje drugi (a nawet trzeci! ale to jakiś z lat 60') zespół o nazwie Young Lovers zajmujący się jakimś indie rockowym paćkaniem. Okładka jednak sugeruje, że The Young Lovers raczej nie jest niczym indie i to stwierdzenie też jest całkiem prawdziwe.
To zespół, o którym ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje , na ratyourmusic płyta została oceniona aż raz, a na laście ma niecałe 3000 słuchaczy. A szkoda, bo to naprawdę niesamowita płyta i na pewno pojawi się w moim tegorocznym podsumowaniu. Jedna z niewielu przy których naprawdę potrafiłam się wyczilować w niedzielę wieczorem, kiedy wkurzałam się, że weekend jeszcze się nie zaczął, a już się kończy. Jest jazz, jest funk, jakieś orienty, ambienty, bity, a nawet motywy country, a wszystko na strasznym luzie, bezpretensjonalnie i nienachalnie.
tracklisting:
01. You Make Me Dizzy
02. How Lonely Does It Get?
03. Booty Bella
04. Low Down Groove
05. Free
06. She's A Phoenix
07. Love You Madly
08. Last Goodbye
09. Midnight To Morning
10. Shake Off The Ghosts
11. You Got The Down South
12. This Is What It's All About (feat. Trevor Loveys)
Monika
odsiebie.com
Traxman reveals first solo album in ten years
2 godziny temu
0 komentarzy:
Prześlij komentarz