czwartek, 9 lipca 2009

bibio- ambivalence avenue (2009)


Dołączam do ekipy bloga, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać coś w miarę regularnie i będzie z tego jakikolwiek pożytek.
Zacznę od drugiego już w tym roku wydawnictwa Bibio. Po około miesięcznym okresie słuchania co popadnie i bez większego zaangażowania, nastąpił okres wielkiego zainteresowania muzyką. Po przesłuchaniu sporej ilości nowych płyt, ta jako jedna z niewielu naprawdę zachęciła mnie do bliższego poznania.
Po tegorocznym Vignetting The Compost spodziewałam się trochę utworów zlewających się w jedną całość, idealnych do zasypiania, jednak Bibio odważnie łączy elektornikę z folkiem i zaskakuje całkowicie tworząc muzykę całkiem szybką, żywotną i hmm... dobrze wpadającą w ucho.
Autor bloga stwierdził po mojej rekomendacji, że nowy Bibo to jakaś lipa musi być, skoro tam jakieś pląsanie i plumkanie jest. Ale posłucha, to się przekona, że płyta zachwyca, pomimo swojej inności. A no i już mogę powiedzieć, że Jealous of Roses to zdecydowanie jedna z moich piosenek tego lata! I Fire Ant też zasługuje na sporą uwagę.

tracklisting:

  1. Ambivalence Avenue – 3:42
  2. Jealous of Roses – 2:35
  3. All the Flowers– 1:05
  4. Fire Ant – 4:58
  5. Haikuesque (When She Laughs) – 3:32
  6. Sugarette – 3:54
  7. Lovers' Carvings – 3:58
  8. Abrasion – 2:46
  9. S'vive – 4:05
  10. The Palm of Your Wave – 2:25
  11. Cry! Baby! – 3:57
  12. Dwrcan – 5:55

odsiebie.com
Monika

0 komentarzy: